Na tym forum możesz poruszyć każdy temat, który Cię interesuje.
Według mnie najlepiej nauczyc się pływac jako dziecko. Dorosłym idzie to raczej mozolnie i niechętnie. Ja nauczyłam się sama, bez niczyjej pomocy. Miałam może z 10-11 lat. Uparłam się że się nauczę i tak było. A czego potrzebowałam? Deski.... wyrzucałam ją i próbowałam złapac płynąc;) Do tej pory to pamiętam:) Dobry sposób.
Offline
Użytkownik
no w sumie zgadzam się , ale też nie można skreślać dorosłych ludzi , każdy jest inny , niektórzy jako dziecko nic nie łapią a kończą 20-30 lat i idzie im to łatwo
Offline
Też się nauczyłam plywać mając 10 lat. Jestem z tego bardzo dumna, bo nauczyłam się sama, pamiętam ile wody się wtedy opiłam nauczyłam sie w rzece, zwyczajnie "kładlam" się na wodzie i rozpaczliwie machałam rączkami i nóżkami, ale z czasem to rozpaczliwe machanie zamienilo się w dośc miarowe ruchy. Myślę, ze dzieciom trochę łatwiej, ale to zależy, jak się do tego podejdzie. Plywanie jest świetnym sposobem na rozładowanie nadmiaru energii u dzieci. Może nieźle zmęczyć
Offline
Ja nie pamiętam wieku w którym nauczyłam się pływać , jedynie pamiętam że byłam malutka bawiąc się w rzecze próbowałam za wszelką cenę płynąć na prąd w ten sposób nauczyłam się machać nogami i rękoma tak aby utrzymać się na wodzie, bo niestety moje pierwsze próby w basenie nie wychodziły, ale rzeka mnie podszkoliła i nauczyła dobrze pływać. fajnie tak cofać się i wspominać
Offline